Kompleks Portnoya- Philip Roth

Książkę wybrałam losowo z półki. Chciałam przeczytać coś innego. Moimi kryteriami była okładka i tekst z jej ostatniej strony.

Bohater: Aleksander Portnoy, który opowiada o swoim dzieciństie, dojrzewaniu i próbach wkroczenia w dorosłe życie na sofie u psychiatry.

Miejsce akcji: 1933-1966 Newak w stanie New Jersey

Wątek: To nie jest zwykła książka i nie niesie ze sobą banalnej treści. Główny bohater próbuje odnaleść się w dorosłym życiu. Przeszkadza mu w tym wspomnienie dzieciństwa, oczekiwania nałożone przez rodziców, jego narodowość i religia. Walczy sam ze sobą. Jest zagubiony i nie wie czy ma być wierny sobie czy temu co mu wpajano od dzieciństwa.
  
Sposób w jaki została napisana książka: Książka jest napisana w ciekawy sposób. Bohter opowiada o swoim życiu w pierwszej osobie. Wszystko o czym mówi jest jego zdaniem,  którym możemy się zgadzać lub nie zgadzać budując obraz prawdziwego Alexa. Jest momentami wiągająca lecz momentami nadmiar informacji przytłacza. Jednak całość jest spójna, a autor przedstawia nam niebanalną treść.

Refleksie: Ciekawa książka. Ukazuje inne problemy z jakimi borykają się ludzie. Pokazuje jak duże znaczenie ma wychowanie przez rodziców i narzucanie własnego zdania w póżniejszym dorosłym życiu człowieka.

Czy przeczytałabym tą książkę jeszcze raz: Może

Ocena: 5/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz