Bohater: Lucy Snowe- młoda, samotna dziewczyna nie posiadająca bliskiej rodziny ani przyjaciół.
Miejsce akcji: Villette we Fracja XIX w
Wątek: Lucy z natury powściągliwa, zrównoważona młodziutka kobieta niemile doświadczona przez życie, jest nauczycielką we francuskiej szkole Madame Beck. Nie zaznawszy zbyt dużej ilości szczęścia będąc dzieckiem i zgnębiona przez niepomyślne koleje losu dziewczyna pragnie odrobiny ciepła i przyjaźni. Myśl, że jest sama na świecie sprawia, że jej wrażliwa dusza zamiera, a ciało zapada się w sobie. Zawsze wycofana Lucy w Vilette spotyka starych znajomych przez co jej serce napełniają promyczki radości, które niestety wraz z biegiem wydarzeń gasną. Gdy jej serce znów ogarnia chłód na swojej drodze znajduje przyjacielsko wyciągniętą dłoń, która zawsze tam była, a której nie dostrzegała.
Sposób w jaki została napisana książka: Od pierwszych stron zastanawiałam się nad rolą narratorki wydarzeń. Trudno było mi przyjąć, że Lucy jest bohaterką tej powieści, a nie osoby o których opowiadała. Jej usposobienie sprawiało, że stała zawsze z boku wydarzeń, nie narzucając się swoją osobą czytelnikowi. Sposób narracji kilku pierwszych rozdziałów był zamierzony i miał pomóc określić czytelnikowi charakter dziewczyny.
Autorka pozwala dogłębnie poznać wnętrze Lucy. Dostrzec jej wady, zalety, sposób myślenie. Przez co jest nam bardzo łatwo współdzielić z nią jej radości i smutki.
Gdy czytamy w skupieniu łatwo możemy odgadnąć bieg wydarzeń. Autorka przygotowuje nas do zbliżających się wydarzeń podszeptując niby nieistotne zdania, z których można odszyfrować zabarwienie jeszcze nie przeczytanych stron.
O ile Charlotte Brontë muska swoim piórem fakty dotyczące zakończenia i losów Lucy pozostawiając naszej wyobraźni swobodę pomyślnego powrotu wyczekiwanej przez nią osoby. To uważny czytelnik nie mógłby roić sobie złudzeń. Bo dlaczego okres trzech lat oczekiwania był najpiękniejszym dla niej czasem, przerywanym tylko krzepiącymi duszę listami?
Autorka pozwala dogłębnie poznać wnętrze Lucy. Dostrzec jej wady, zalety, sposób myślenie. Przez co jest nam bardzo łatwo współdzielić z nią jej radości i smutki.
Gdy czytamy w skupieniu łatwo możemy odgadnąć bieg wydarzeń. Autorka przygotowuje nas do zbliżających się wydarzeń podszeptując niby nieistotne zdania, z których można odszyfrować zabarwienie jeszcze nie przeczytanych stron.
O ile Charlotte Brontë muska swoim piórem fakty dotyczące zakończenia i losów Lucy pozostawiając naszej wyobraźni swobodę pomyślnego powrotu wyczekiwanej przez nią osoby. To uważny czytelnik nie mógłby roić sobie złudzeń. Bo dlaczego okres trzech lat oczekiwania był najpiękniejszym dla niej czasem, przerywanym tylko krzepiącymi duszę listami?
Refleksie: Melancholijna, nastrojowa, piękna, realistyczna, nie banalna, pozbawiona ubarwień taka jest powieść Villette.
Mogłoby się wydawać, że prawdziwie wciągać mogą tylko te książki, które są przesiąknięte akcją. Powieść Villette jest czymś odmiennym, a potrafiła wzbudzić we mnie duże emocje.
Obydwa tomy pochłonęłam w tydzień, chodź stałam się ociągać w czytaniu i odkładać na potem nieuniknione zbliżanie się zakończenia. Mimo, że chciałam było one radosne, to autorka skąpo rozdziela szczęście pośród bohaterów swoich powieści. Ale takie jest życie wiec o co mieć tu żal..
Bez wahania polecam!:)
Mogłoby się wydawać, że prawdziwie wciągać mogą tylko te książki, które są przesiąknięte akcją. Powieść Villette jest czymś odmiennym, a potrafiła wzbudzić we mnie duże emocje.
Obydwa tomy pochłonęłam w tydzień, chodź stałam się ociągać w czytaniu i odkładać na potem nieuniknione zbliżanie się zakończenia. Mimo, że chciałam było one radosne, to autorka skąpo rozdziela szczęście pośród bohaterów swoich powieści. Ale takie jest życie wiec o co mieć tu żal..
Bez wahania polecam!:)
Czy przeczytałabym tą książkę jeszcze raz: TAK
Ocena: 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz