poniedziałek, 30 grudnia 2013

Córka Czarnoksiężnika- Catherine Coulter

Na książkę natknęłam się przypadkiem w bibliotecznym indeksie. Zaciekawił mnie jej tytuł. Szukałam innej książki, która miała w tytule słowo "córka". Wypożyczyłam, przeczytałam i już opowiadam..:

Bohater: Rosalinda- rudowłosa dziewczyna o olśniewającej urodzie i przepięknym głosie oraz Nicholas Vail młody margrabia, którego z Rosalindą od dzieciństwa łączy wewnętrzne uczucie, że ma wobec niej dług.
Miejsce akcji: Anglia, XIX w.

Wątek: Wspomienia Rosalindy zaczynają się w dniu gdy Ryder Sherbrooke znajduje ją pobitą w jednej z uliczek. Nie jest w stanie nic sobie przypomnieć ze wcześniejszego życia. Po pół roku dziewczynka po raz pierwszy odzywa się. O dziwo nie są to słowa, a niezwykle dźwięczna piosenka.

Po dziesięciu latach dorosłą Rosalindę odnajduje Nicholas Vail. Coś w środku podpowiada mu, że dziewczyna jest jego przeznaczeniem, a dosłownie "długiem". Odkąd para spotkała się i natknęła się na księgę napisaną przez czarnoksiężnika, wpada w dziwny ciąg wydarzeń, które prowadzą do znalezienia się w magicznej Krainie za Ostrokołem i poznania przeszłości dziewczyny.
Sposób w jaki została napisana książka: Lekki język, intrygujące rozpoczęcie i momentami nużące opisy Krainy za Ostrokołem.

Refleksie: Bardzo podobała mi się pierwsza część powieści gdy Nicholas odszukuje Rosalindy i zapoznają się ze sobą. Lubiłam czytać opisy miejsc w których przebywali, po którym się przechadzali oraz wyobrażać sobie ubiory i kulturę tamtejszych ludzi. Poszukiwania krainy za Ostrokołem były dla mnie nie zrozumiałe, zbyt powierzchownie ugruntowane w fabule. Z czasem gdy lektura mnie odkryłam jej inną stronę, którą nie wiem czy chciałam poznać. Gdy główni bohaterowie nagle postanawiają wziąć ślub, odzywają się  nich pierwotne żądze, na tyle mocne, że zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie zbłądziłam i nie wypożyczyłam harlequina. Zaczęłam się obwiniać, że nie zapoznałam się z autorką, jej dorobkiem i nie pofatygowałam się o sprawdzenie w jakim stylu pisze. Ciekawa powieść choć miejscami zaniedbana i zbaczająca z kursu.

Czy przeczytałabym tą książkę jeszcze raz: Może

Ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz